Dziś mogliśmy sprawdzić swoje umiejętności narciarskie na
prawdziwym dłuuuuugim i wysokim stoku. Jesteśmy wielcy! Wszystkim, oprócz
jednej osoby, która zrezygnowała z jazdy, udało się bezawaryjnie przynajmniej
raz zjechać z góry. Najwięksi zapaleńcy szusowali bez wytchnienia po
kilkanaście razy. Ci, którzy byli zmęczeni lub nie czuli się zbyt pewnie
jeździli na krótszej trasie. Po pięciu godzinach białego szaleństwa, mieliśmy
jeszcze siły, aby porobić cudeńka z masy papierowej. Jutro, nareszcie, ruszamy
na Krupówki. Przecież trzeba wydać pieniążki, które dostaliśmy od rodziców.
Dzisiaj nie ma relacji uczestników, bowiem wszyscy zmęczeni zasnęli szybciej
niż przewiduje regulamin. Za oknem wieje, ale na jutro zapowiadają wspaniałą
pogodę. Wszyscy zdrowi.
Pozdrawiamy,
Wakacjusze
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz